I wreszcie wybiła 4.00 rano w piątek 19 maja 2017 roku. Wtedy to właśnie my – uczniowie gimnazjum wraz z naszymi opiekunami wyruszyliśmy w długą drogę na podbój Wrocławia – stolicy Dolnego Śląska. Wszyscy grzecznie zajęliśmy miejsca w autokarze, dozując zapasy cierpliwości niezbędnej w tak długiej podróży i o godzinie 10.40 Wrocław został zaszczycony naszym przyjazdem. Miasto przywitało nas pięknym słońcem i wysoką temperaturą. Zachęceni tak ciepłym powitaniem, rozpoczęliśmy zwiedzanie” Wenecji Północy”, bo dowiedzieliśmy się, że to miasto tak właśnie jest nazywane. Pierwszą atrakcją były Ogrody Doświadczeń Humanitarium – park naukowo-edukacyjny. Mogliśmy tutaj przeprowadzać doświadczenia przy interaktywnych stanowiskach, zobaczyć niewiarygodne złudzenia optyczne, grać w różne gry logiczne i edukacyjne, a nawet wyprodukować własne mydło. Kolejnym punktem zwiedzania był Uniwersytet Wrocławski, tam mieliśmy okazję podziwiać Oratorium Marianum – salę muzyczną, która należy do najbardziej reprezentacyjnych pomieszczeń tej zacnej uczelni. Następnym punktem naszej eskapady była Wieża Matematyczna, która jest częścią gmachu Uniwersytetu a zarazem wieżą widokową na panoramę miasta. Po pożegnaniu z murami uczelni udaliśmy się do Rotundy Panoramy Racławickiej, aby nasze oczy nacieszyły się pięknem tego wspaniałego dzieła autorstwa Wojciecha Kossaka i Jana Styki. Wszyscy wpatrzeni byliśmy w bitwę pod Racławicami, słuchając jednocześnie opowieści o walce pod wodzą Tadeusza Kościuszki. Dzień szybko upłynął i nadszedł czas, aby zobaczyć, gdzie spędzimy noc. Po posiłku i krótkim odpoczynku ponownie wyruszyliśmy na podbój Wrocławia. Atrakcji nie było końca, gdyż mieliśmy okazję obejrzeć specjalny pokaz fontanny multimedialnej i wracać tramwajem do miejsca noclegowego. Drugi dzień był również pełen atrakcji. Pierwszym miejscem, które odwiedziliśmy, była Katedra Jana Chrzciciela. Następnie dotarliśmy do Hydropolis, gdzie nasi przewodnicy opowiadali wiele ciekawostek, dotyczących wody i zwierząt żyjących w tym środowisku. Bardzo miło i pożytecznie spędziliśmy tam czas. Wiele pozytywnych emocji wzbudził w nas pobyt na Stadionie Śląsk- Wrocław. Trzeba przyznać, że robi wrażenie. I w końcu przyszedł czas na wrocławskie ZOO. Tutaj zajrzeliśmy najpierw do Afrykarium, a następnie odwiedziliśmy zwierzęta, żyjące na świeżym powietrzu. Każdy z nas znalazł swojego „ulubieńca”, gdyż jedni wolą duże a inni małe zwierzątka. Zajrzeliśmy także do Ogrodu Japońskiego gdzie mogliśmy znaleźć ciszę, wytchnienie i nacieszyć się pięknem natury. Ogród położony jest w Parku Szczytnickim niedaleko Hali Stulecia. Ten ogromny budynek poznaliśmy dzień wcześniej. I tak powoli zbliżał się czas powrotu do domu. Nasze plecaki znowu zostały napełnione bagażem cierpliwości i trochę zmęczeni, ale pełni determinacji po prawie 7 godzinach podróży znowu przytuliliśmy się w domu do swojej poduszki. Wszędzie dobrze a w domu najlepiej…, ale do następnej wycieczki. Warto było! Więcej zdjęć zobaczysz tutaj>> Opracowała Lidia Ślęczka

 w27w20w17

Drukuj